Akcja rozgrywa się kilkanaście lat później w odległej przyszłości. Świat przypomina bardziej pustynię niż zieloną planetę. W świecie zniszczonym wojną atomową wszyscy cierpią na brak paliwa. Zasady przeżycia nie zmieniły się - żyje ten, kto ma paliwo. Chcąc je zdobyć Max (Mel Gibson), były policjant, przemierza Australię w jego poszukiwaniu. W trakcie wędrówki poznaje pilota, który prowadzi go do ocalałej rafinerii. Okazuje się, że jest ona celem ataków bandy dowodzonej przez niejakiego Humungusa (Kjell Nilsson). Max zawiera umowę z mieszkańcami tej małej osady wydobywczej, że wywiezie zapasy paliwa i uratuje ich przed pustynnymi bandytami.